Odwiedź blog Ani: What Anna Wears , obserwuj @whatannawears na Instagramie i na Facebooku . Zobacz inne artykuły Ani:
"Podczas pole dance robi się gorąco, jak po sprincie"
Zastanawiasz się, który klub fitness wybrać? A może w Twoim mieście w ogóle nie ma takiego klubu i jesteś skazana na ćwiczenia w domu? Miejsce nie powinno Cię ograniczać!
WhatAnnaWears Ania SkuraRozejrzyj się, ile masz możliwości dookoła. Jest wiele miejsc, które sprzyjają aktywności fizycznej. Nie biegaj po nudnych, zatłoczonych, śmierdzących spalinami ulicach. Wybierz las, plażę, góry... To, co mamy w lesie, zupełnie wystarczy do przeprowadzenia wartościowego treningu, nie potrzebujesz siłowni. Nie tylko oszczędzasz pieniądze na karnet, ale wpływasz pozytywnie na swoje samopoczucie.
WhatAnnaWears Ania Skura WhatAnnaWears Ania Skura WhatAnnaWears Ania SkuraRozumiem, że zimą trudno jest nam się zmotywować do wyjścia z domu. Ale zanim się obejrzysz przyjdzie lato (do majówki już tylko 2 miesiące!), więc już teraz trzeba zadbać o swoją sylwetkę.
WhatAnnaWears Ania SkuraNie warto zamykać się w klubie fitness czy w domu, ale ruszyć w świat i poznawać nowych ludzi i nowe kultury "w biegu". Ja taką drogę wybrałam. Zrezygnowałam z siłowni i nudnej bieżni, a biegam wszędzie tam, gdzie mam okazję. A, że swoje życie dzielę pomiędzy Polskę a Maroko, staram się wykorzystać tamtejsze plenery. Regularnie uczestniczę w tamtejszych maratonach i półmaratonach. Za każdym razem traktuję to nie tylko jak sportową aktywność, ale również nowe kulturowe doświadczenie. Zamiast płaskich i łatwych terenów wybieram podbiegi w górach lub biegam po plaży, co nie zawsze jest łatwe. Czasem słońce skutecznie zniechęca mnie do tego, ale nie poddaje się. Móc biegać w takich okolicznościach przyrody, zatrzymywać się by "łapać chwilę". Widok zachodzącego słońca, ocean, który jest u twoich stóp... bezcenne.
WhatAnnaWears Ania Skura WhatAnnaWears Ania Skura WhatAnnaWears Ania SkuraPamiętajcie o tym, myśląc o nadchodzących urlopach. Może warto spędzić go aktywnie i zamiast leżeć plackiem na plaży pobiegać, ruszyć tyłek? A może spróbować w tym nowym roku czegoś szalonego i spróbować surfingu? O zaletach tego sportu będę pisać już za tydzień. Do zobaczenia!