Jeśli na samo słowo "siłownia" nie reagujesz najlepiej i zrobisz wszystko, by omijać to miejsce szerokim łukiem, mamy inną propozycję. Może oprócz zajęć fitness, jazdy na rowerze i biegania może warto pomyśleć o tańcu? Nie dość, że nauczysz się czegoś, co na pewno nie raz będziesz mieć okazję wykorzystać, to jeszcze poprawisz sobie humor przy dobrej muzyce, poznasz ciekawych ludzi i spalisz sporo kalorii.
Dla tych, którzy zawsze chcieli spróbować swoich sił tańcząc salsę, mamy propozycję:
Napiszcie w kilku zdaniach, dlaczego chcielibyście włączyć salsę do waszego planu treningowego. Przyślijcie je do nas mailem: fitness.sport.pl@gazeta.pl do 15 kwietnia, a wtedy my wybierzemy najciekawsze odpowiedzi, które nagrodzimy.
Gra jest warta świeczki, bo wystarczy, że poświęcisz nam kilka minut swojego cennego czasu, a możesz wybrać podwójny karnet na 6 lekcji salsy w warszawskiej szkole Salsa Libre ! Wyłonimy 3 osoby, które naszym zdaniem podały najciekawsze argumenty i opublikujemy wypowiedzi na łamach serwisu. Szkoda czasu! Do dzieła!