Mówi się, że Nordic Blading to połączenie marszu w stylu Nordic Walking z jazdą na rolkach. Ja jednak porównałabym to bardziej do biegów narciarskich, w których używa się specjalnie zaprojektowanych nartorolek terenowych. W Polsce dyscyplina dopiero raczkuje, za to w USA, Finlandii, Niemczech i innych krajów europejskich zdobywa rekordy popularności.
Kijki zapewniają nie tylko dwa dodatkowe punkty wsparcia, używanie ich zwiększa także wydatek energetyczny, ponieważ pracują dodatkowo na dużą skalę mięśnie górnej części ciała. Poza tym zwolennikom mocnych wrażeń ułatwiają osiągnięcie większej szybkości, a początkującym , poczucie bezpieczeństwa, ponieważ dzięki kijkom łatwiej się utrzymać na nogach.
Co istotne, Nordic Blading angażuje do pracy wszystkie najważniejsze grupy mięśniowe. To nie tylko (jak w przypadku rolek) świetny trening dla nóg i pośladków. Tu równie ciężko pracują ręce, barki, mięśnie klatki piersiowej, brzuch oraz plecy i oczywiście nogi. Ręce oraz obręcz barkowa nieprzerwanie wykonują intensywne ruchy, dzięki czemu wzrasta zarówno siła, jak i wytrzymałość tych grup mięśni. Dzięki temu stają się bardziej sprężyste i napięte. Poza tym praca ramion odciąża mięśnie nóg. Można więc dłużej cieszyć się jazdą bez uczucia zmęczenia.
Kijki są oczywiście dłuższe, niż te używane w Nordic Walking i trochę inaczej skonstruowane. Muszą być bardziej wytrzymałe.
I kolejna zaleta dla tych, którzy w sportach szukają mocniejszych wrażeń. Do jazdy na rolkach potrzebujemy odpowiedniej twardej i suchej nawierzchni . Tak naprawdę, najlepiej do tego celu nadaje się asfalt i ścieżki rowerowe. Nartorolk i nazywane bardziej specjalistycznie skike , to nic innego, jak łyżworolki o specjalnej konstrukcji, które pozwalają na poruszanie się po niemalże dowolnej nawierzchni! Możemy szaleć również po drogach szutrowych, czy leśnych. Dzięki opatentowanemu specyficznemu systemowi hamowania bez problemu można pokonać również zjazdy. Najprościej rzecz ujmując to po prostu bieg narciarski, do którego śnieg nie jest nam potrzebny. Jedyne przeszkody to błoto i piasek. Oczywiście nie każdy musi od razu traktować tę dyscyplinę w tak profesjonalny sposób. Jeździć możemy również znacznie spokojniej.
Nordic Blading w porównaniu do jazdy na rolkach:
- zwiększa liczbę pracujących grup mięśniowych, ponieważ oprócz rąk wzmacnia również mięśnie brzucha i grzbietu,
- zużywa więcej energii, przy czym większy jest też pobór tlenu i częstość pracy serca,
- poprawia wytrzymałość ogólną, doskonale kształtuje sylwetkę,
- jest przykładem doskonałego treningu wytrzymałościowego, przy czym podobnie jak jazda na rolkach i nordic walking odciąża stawy,
- stanowi alternatywę dla narciarzy, nie tylko po zakończeniu sezonu. To również dobry sposób na przygotowanie się do niego. Doskonale wzmacnia mięśnie czworogłowe i poprawia kondycję ogólną,
- i wreszcie jest to nowy sposób wszechstronnego wyćwiczenia ciała przy możliwości korzystania z różnych nawierzchni i dróg.
Nordic Blading stanowi wspaniałe urozmaicenie i odskocznię od popularnych dotąd w Polsce form aktywności fizycznej, takich jak biegi, rolkarstwo, jazda na rowerze czy nordic walking. Nartorolki, zwane skike - łączą zalety wszystkich wyżej wymienionych, popularnych dyscyplin, a ponadto stanowią letnią alternatywę narciarstwa biegowego i zjazdowego. Będąc naturalną ewolucją nordic walking, dają nowe możliwości odczuwania przyjemności sportowej, wykluczając z niej monotonię i nudę. Nie ma już znaczenia, czy wybierzemy do jazdy las, łąkę, chodnik, miejską ścieżkę rowerową, czy wręcz przeciwnie - ścieżkę górską. Nordic Blading możemy po prostu uprawiać wszędzie.
Dołącz do nas na Facebooku, tam znajdziesz filmik pokazujacy Nordic Blading
.
