Piechotą do lata

[REKLAMA]

 

Zima nas w tym roku nie oszczędzała. Nawet jej najwięksi miłośnicy zaczęli tęsknić za ciepłem wiosennego słońca. Na szczęście był nie tylko mróz, ale też śnieg i do woli można było korzystać z zimowych atrakcji. Niestety nadmiar sportu lub złe przygotowanie mogło przyczynić się do obciążenia stawów, a nawet kontuzji. W najgorszym wypadku kończących się nawet operacjami i długotrwałą rehabilitacją. Ale wiosna pokaże się w końcu w pełnej krasie i każdy chciałby móc korzystać z możliwości, jakie daje. Odkurzyć rower, wyciągnąć rolki albo po prostu założyć wygodne buty i iść piechotą do lata nucąc znaną piosenkę...

Martwicie się, że może Was to w tym roku ominąć? Zima zostawiła wam na pamiątkę bóle stawów, utrudniające uprawianie ulubionych sportów, a czasem stanowiące przeszkodę nawet w codziennych czynnościach? Warto wiedzieć, że nie dotyczą one wyłącznie osób po operacjach czy wyczynowo uprawiających sport. Ta nieprzyjemna dolegliwość może spotkać każdego - zarówno osoby prowadzące aktywny tryb życia, jak i na przykład te z nadwagą. Powody mogą być bardzo różnorodne i skomplikowane, natomiast poradzić można sobie z nimi w trzech prostych krokach.

 

Pierwszym z nich powinna być profilaktyka. Wiosna to świetny moment na zadbanie o zdrowie i kondycję. Zima zawsze skłania nas do bardziej kanapowego trybu życia i zakopania się pod kocem. Im cieplej na zewnątrz, tym więcej mamy energii i chęci do życia. Warto spożytkować je podczas spacerów po świeżym powietrzu lub cięższych treningów. Pamiętajcie jednak, aby rodzaj aktywności był dostosowany do waszych potrzeb i możliwości. Nie chodzi o to, aby się zamęczyć, ale aby utrzymać organizm w dobrej kondycji.

 

Może się jednak okazać, że to nie wystarczy i ból stawów będzie wam wciąż dokuczał. Wówczas warto zrobić kolejny krok i zastosować odpowiednio dobraną suplementację. Wybierając preparat wzmacniający stawy zwróćcie uwagę, czy zawiera on kolagen. To najważniejsze białko w organizmie, z którego zbudowane są włókna skóry, ścięgien, kości, chrząstka i pozostałe tkanki łączne. Na rynku dostępny jest 4Flex, zawierający aż 10g hydrolizatu kolagenu, o potwierdzonej skuteczności. Dzięki wyjątkowej postaci wszystkie zawarte w nim cząsteczki białka są jednakowej wielkości. To z kolei pozwala im doskonale przenikać do tkanki chrzęstnej i działać na nią regenerująco. Wszystko to sprawia, że 4Flex wspomaga procesy odbudowy chrząstki stawowej, zwiększa ruchomość i elastyczność stawów, zmniejsza ryzyko przeciążeń i kontuzji stawów oraz podwyższa sprawność fizyczną. Warto też zwrócić uwagę, że jest to środek całkowicie bezpieczny dla zdrowia, co potwierdziła Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA).

Aby właściwie dopasować suplement do waszych potrzeb, zwróćcie uwagę na różnice pomiędzy jego poszczególnymi rodzajami. Klasyczny wariant 4Flex to najnowocześniejszy suplement diety zawierający hydrolizat kolagenu, przeznaczony dla osób dorosłych. Zażywanie jednej saszetki dziennie pozytywnie wpływa na wszystkie elementy stawów: chrząstki, mięśnie i kości. Możecie też zdecydować się na 4Flex Classic, który dodatkowo zawiera witaminę C. Wspomaga ona prawidłowe funkcjonowanie chrząstki i kości. Na rynku dostępny jest też 4Flex Sport, wzbogacony o L-karnitynę. To substancja, która zwiększa siłę mięśni i wydolność organizmu, a także zapobiega przedwczesnemu zmęczeniu podczas treningu. Dzięki temu pozwala poprawić ogólną kondycję oraz tolerancję na wysiłek. Dodatkowo stymuluje rozpad tkanki tłuszczowej i przyspiesza regenerację mięśni po wysiłku. Jeśli zatem aktywność fizyczna to dla was codzienność, warto zaopatrzyć się właśnie w 4Flex Sport z L-karnityną. Niezależnie jednak od tego, który preparat wybierzecie pamiętajcie, że liczy się systematyczność, ale także długotrwałość jego zażywania. Pierwsze efekty zobaczycie już po kilku tygodniach stosowania, a najlepiej jeśli będziecie go regularnie przyjmować przez przynajmniej 6 miesięcy.

 

Pewnie zastanawiacie się jaki będzie krok trzeci? Z pewnością radosny i bezbolesny. Zrobicie go z wielką przyjemnością przy okazji pierwszego wiosennego spaceru, któremu nie będzie już towarzyszył ból stawów. Oczywiście będzie to krok w kierunku lata.

Dowiedz się więcej!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.