Islandczycy kolejny raz dokonali niemożliwego. Ponad rok po świetnych wynikach na Euro 2016, reprezentacja Islandii ponownie wszystkich zadziwiła. Narodowa drużyna kraju, który liczy zaledwie 334 tysiące mieszkańców, wyprzedziła Chorwację, Ukrainę i Turcję, wygrywając tym samym grupę eliminacyjną do mundialu. Ogromny sukces Islandii świętowała m.in piękna żona jednego z zawodników reprezentacji. Kris J, żona Arona Einara Gunnarssona, nie tylko jest ogromną fanką piłki nożnej, ale sama zawodowo związana jest ze sportem. Zdjęcie, które opublikowała w swoich social mediach szybko obiegło światowe media.
Aron Einar Gunnarsson, mąż Kris, to urodzony 22 kwietnia 1989 w Akureyri, islandzki piłkarz występujący na pozycji defensywnego pomocnika. Obecnie jest także zawodnikiem Cardiff City. W reprezentacji Islandii Gunnarsson zadebiutował 2 lutego 2008 w przegranym 0:2 towarzyskim spotkaniu z Białorusią. Od czasu debiutu jest podstawowym zawodnikiem kadry Islandii. Para pobrała się w lipcu 2017 roku.
Kris J jest pełnoetatowym trenerem personalnym, żoną oraz matką. Przez ostatnie 10 lat brała udział w zawodach Bikini Fitness, osiągając w nich niemałe sukcesy. Mimo startowania w zawodach zawsze lubiła inne wyzwania, dlatego też nie poprzestała jedynie na startowaniu w zawodach.
Kris jest właścicielką strony internetowej, która zajmuje się szkoleniem osób pod kątem treningu. "Chciałabym motywować innych do bycia zdrowymi, sprawnymi i pewnymi siebie. Aby każdy wiedział, że można uczynić zdrowie priorytetem i jednocześnie żyć wyważonym życiem"- pisze trenerka.
Jest także właścicielką balsamu samoopalającego "Brasilian Tan", którego hasłem przewodnim jest "spędź mniej czasu na słońcu, a więcej na siłowni".
Tradycyjny trening fitness, kardio oraz ulubione przez nią podnoszenie ciężarów, urozmaica dodawaniem ćwiczeń z jogi oraz mobilności, aby nieustannie dostarczać organizmowi nowych bodźców.
Kris J ćwiczy na siłowni już od ponad dziesięciu lat, jak sama mówi, opanowała treningi do perfekcji. Żona Gunnarssona nie boi się eksperymentować, a na sali treningowej nieustannie próbuje nowe kombinacje ćwiczeń. Mamy przeczucie, że jeszcze będzie o niej głośno.