• Link został skopiowany

Chodakowska: "W tabloidach zostałam okrzyknięta koniem. Wzięłam to za komplement"

Ewa Chodakowska często dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami i wieloma refleksjami. Nie inaczej było tym razem. W długim wpisie na swoim Facebookowym profilu wyznała: "W tabloidach zostałam okrzyknięta koniem. Wzięłam do za komplement".
Ewa Chodakowska często dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami i wieloma refleksjami. Nie inaczej było tym razem. W długim wpisie na swoim Facebookowym profilu wyznała: 'W tabloidach zostałam okrzyknięta koniem. Wzięłam do za komplement'.
<br><br>
Ten szczery wpis najpopularniejszej polskiej trenerki zdobył 15 tysięcy polubień i nic w tym dziwnego - Ewa szczerze napisała co myśli o sposobie, w jaki kreują ją media. 
<br><br>
'Kiedy chcesz obrazić głupca, mówisz mu ze jest głupi. Mądrego człowieka, znającego swoją wartość, takie epitety nie wzruszą. Przyglądam się interesującej manipulacji od kilku lat. Wchodząc w Polskie media nie miałam za sobą ludzi, którzy zadbają o mój wizerunek, ustawią tytuły, pokażą mnie w dobrym świetle, napiszą coś miłego, wrzucą korzystne zdjęcia.. Nie miałam kontaktów. Mój wizerunek nie został wykreowany przez żadną stację, nie miałam pleców, nie miałam pieniędzy, żeby zadbać o swój PR - samowolka. Media od początku mogły zrobić z moim wizerunkiem WSZYSTKO co im się żywnie podobało' - wyznała Chodakowska. Ewa Chodakowska często dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami i wieloma refleksjami. Nie inaczej było tym razem. W długim wpisie na swoim Facebookowym profilu wyznała: 'W tabloidach zostałam okrzyknięta koniem. Wzięłam do za komplement'.

Ten szczery wpis najpopularniejszej polskiej trenerki zdobył 15 tysięcy polubień i nic w tym dziwnego - Ewa szczerze napisała co myśli o sposobie, w jaki kreują ją media.

'Kiedy chcesz obrazić głupca, mówisz mu ze jest głupi. Mądrego człowieka, znającego swoją wartość, takie epitety nie wzruszą. Przyglądam się interesującej manipulacji od kilku lat. Wchodząc w Polskie media nie miałam za sobą ludzi, którzy zadbają o mój wizerunek, ustawią tytuły, pokażą mnie w dobrym świetle, napiszą coś miłego, wrzucą korzystne zdjęcia.. Nie miałam kontaktów. Mój wizerunek nie został wykreowany przez żadną stację, nie miałam pleców, nie miałam pieniędzy, żeby zadbać o swój PR - samowolka. Media od początku mogły zrobić z moim wizerunkiem WSZYSTKO co im się żywnie podobało' - wyznała Chodakowska. www.facebook.com/chodakowskaewa
'W prasie plotkarskiej, zaczęły się pojawiać moje zdjęcia - przyznaję, że samej było mi ciężko siebie rozpoznać. Chyba najgorsze ujęcia z możliwych - albo dziób otwarty w pół grymasie albo zdjęcie zrobione z góry, albo moment dziwnie ujętego uzębienia - paszcza jakaś taka nieforemna. Matko czy to na pewno ja? Tego się już nie odzobaczy. No trudno.
W tabloidach zostałam okrzyknięta KONIEM. Wzięłam to za komplement, no bo sierści z łba rwać nie będę. Koń rasowy, wyścigowy o końskim zdrowiu i zgranym zadzie. Może być.
Z obelgi zrobiłam WESOŁY PRZYDOMEK i podpisałam się moim i tylko moim IHAAAAA'
<br><br>
'Nigdy o tym nie pisałam, nigdy się nie użalałam, nigdy w poduchę z tego powodu nie płakałam. Sprawa zbyt błacha, żeby ją roztrząsać. A jednak...
Codziennie łapie mnie przynajmniej kilka osób, ze słowami: 'ooooo!!! Pani Ewa? Jaka pani ładna.. zupełnie inaczej niż w internecie'  yyy... dziękuje, miło mi bardzo ' - wyznała trenerka. 'W prasie plotkarskiej, zaczęły się pojawiać moje zdjęcia - przyznaję, że samej było mi ciężko siebie rozpoznać. Chyba najgorsze ujęcia z możliwych - albo dziób otwarty w pół grymasie albo zdjęcie zrobione z góry, albo moment dziwnie ujętego uzębienia - paszcza jakaś taka nieforemna. Matko czy to na pewno ja? Tego się już nie odzobaczy. No trudno. W tabloidach zostałam okrzyknięta KONIEM. Wzięłam to za komplement, no bo sierści z łba rwać nie będę. Koń rasowy, wyścigowy o końskim zdrowiu i zgranym zadzie. Może być. Z obelgi zrobiłam WESOŁY PRZYDOMEK i podpisałam się moim i tylko moim IHAAAAA'

'Nigdy o tym nie pisałam, nigdy się nie użalałam, nigdy w poduchę z tego powodu nie płakałam. Sprawa zbyt błacha, żeby ją roztrząsać. A jednak... Codziennie łapie mnie przynajmniej kilka osób, ze słowami: 'ooooo!!! Pani Ewa? Jaka pani ładna.. zupełnie inaczej niż w internecie' yyy... dziękuje, miło mi bardzo ' - wyznała trenerka. www.facebook.com/chodakowskaewa
Chodakowska posłużyła się też bardzo wymownym przykładem, a dokładnie tym oto zdjęciem.
<br><br>
'Nie wierzcie we wszystko co pokazują internety. Dla porównania wrzucam fotki. Manipulacja vs rzeczywistość (pierwsza fotka z brzegu - nie szukałam najlepszej). Zdjęcie po lewej udostępnione przez możliwie wszystkie portale plotkarskie z - jakby to powiedzieć - wydłużoną głową, przy czym sylwetka jest nietknięta - tutaj też na myśl nasuwa mi się KOŃ'.
<br><br>
'Zdjęcie po prawej - zrobione tego samego wieczoru przez życzliwego fotografa. Oceń sama' - dodała. Chodakowska posłużyła się też bardzo wymownym przykładem, a dokładnie tym oto zdjęciem.

'Nie wierzcie we wszystko co pokazują internety. Dla porównania wrzucam fotki. Manipulacja vs rzeczywistość (pierwsza fotka z brzegu - nie szukałam najlepszej). Zdjęcie po lewej udostępnione przez możliwie wszystkie portale plotkarskie z - jakby to powiedzieć - wydłużoną głową, przy czym sylwetka jest nietknięta - tutaj też na myśl nasuwa mi się KOŃ'.

'Zdjęcie po prawej - zrobione tego samego wieczoru przez życzliwego fotografa. Oceń sama' - dodała. www.facebook.com/chodakowskaewa
'Cóż... Dziękuję wszystkim portalom, które tak pieczołowicie chronią mojego gatunku i nie pozwalają mu zginąć. Dzięki Wam czuje się wyjątkowo! Ihaaaaaaa' napisała na koniec, czym wszystkim udowodniła, że ma do siebie ogromny dystans. 'Cóż... Dziękuję wszystkim portalom, które tak pieczołowicie chronią mojego gatunku i nie pozwalają mu zginąć. Dzięki Wam czuje się wyjątkowo! Ihaaaaaaa' napisała na koniec, czym wszystkim udowodniła, że ma do siebie ogromny dystans. www.facebook.com/chodakowskaewa