Często damskie XL to męski rozmiar S. Wiecie dlaczego?

Ten młody Amerykanin pokazał dobitnie, jak niesprawiedliwie jesteśmy traktowane przez przemysł odzieżowy. Dlaczego damski rozmiar XL, to męskie S? I do czego to może doprowadzić?

Benjamin Ashton Cooper kilka dni temu opublikował na Facebooku post,  którym zrobił w sieci furorę! Pewnego dnia postanowił pomóc swojej dziewczynie posprzątać szafę i mocno się zdziwił, jak bardzo różni się męska rozmiarówka od damskiej. Najwyraźniej trafił w sedno, bo jego post udostępniono już 300 tysięcy razy. Mężczyzna poruszył w nim bardzo ważny problem, z którego mało kto zdaje sobie sprawę!

Dlaczego męskie XL tak bardzo różni się od damskiego i do czego może to doprowadzić?

"Pomagałem swojej dziewczynie w uporządkowaniu jej szafy (tylko się ze mnie nie śmiejcie). Zauważyłem, że zdecydowana większość ubrań, które nosi, jest w rozmiarze XL. Nie wydaje mi się to do końca normalne i oto dlaczego: Idealnie pasowały na mnie. I nie mówię tego, żeby zabrzmieć zabawnie czy ironicznie. To mnie bardzo zdenerwowało.

Nie jestem ogromnym facetem i choćby z tego względu dziewczyna w moim rozmiarze nie powinna być nazywana ogromną kobietą. Właśnie przez coś takiego mamy dzisiaj do czynienia z 8-latkami cierpiącymi na zaburzenia odżywiania" - nie kryje emocji chłopak.

"To właśnie dlatego wielu mężczyzn uważa za stosowne, by nazwać grubą pierwszą lepszą dziewczynę na ulicy, która ma zupełnie normalną figurę. To dlatego faceci twierdzą, że seksizm to tylko mit wymyślony przez liberalnych mięczaków. Co za bzdury. Pieprzyć piętnowanie ludzi ze względu na ich ciało" - napisał.

Dowodem są zdjęcia, które przedstawiają ubrania jego dziewczyny w rozmiarze XL, które pasują idealnie na niego, chłopaka w rozmiarze S/M.

Czy firmy z ubraniami powinni zmienić rozmiarówkę?

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ  TUTAJ .

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.