Przytyła 10 kg i wcale tego nie widać. TO kolejna osoba, która udowadnia, że trening siłowy nie odbiera kobiecości

Walka ze "zbędnymi" kilogramami znana jest wielu osobom bardzo dobrze. Należy jednak pamiętać, że czasami utrata wagi wcale nie jest najlepszym wyjściem, a trening siłowy nie jest równoznaczny z odebraniem kobiecości. Ona to doskonale udowodniła.
 

Zanna Van Dijk jest trenerką personalną i bezbłędnie uwypukliła błędne postrzeganie nadprogramowych kilogramów i treningu siłowego u kobiet.

W ciągu trzech lat przytyła 10 kg. Na pierwszym zdjęciu ważyła 62 kg, drugim 70 kg, a na trzecim 72.

Spojrzycie na zdjęcia i pewnie nie zauważycie różnicy, ale kryje się w tym coś, co trochę otwiera oczy na masę człowieka. Sama Zanna napisała, że jest bardzo dumna z progresu jaki osiągnęła.

Kiedyś była na bardzo wymagającej diecie i stawiała przede wszystkim na trening kardio. Od około dwóch lat ćwiczy siłowo i je tyle, ile potrzebuje. Wciąż jednak jej podejście do diety jest zdrowe. Podnosząc ciężary nie jest ani gruba, ani mało kobieca. Odpowiednio dostosowany trening i zdrowe podejście do diety to klucz do sukcesu.

Spójrzcie tylko na jej zdjęcia:

 
 
 
 
 
 
 

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.