Ola przed rozpoczęciem swojej sportowej przygody ważyła 82 kg. Próbowała je chować w za dużych ubraniach, a siedząc zakrywała brzuch rękoma. Na złą sylwetkę składał się brak silnej woli oraz motywacji, aby zmienić swój wygląd. Pogarszający się stan zdrowia oraz rozmowa z lekarzem sprawiła, że zdecydowała na dobre porzucić dawne złe nawyki i zacząć zdrowy tryb życia.
Kiedy zobaczyła pierwsze efekty ćwiczeń i diety, a także, gdy usłyszała pierwsze komplementy na temat zmiany, postanowiła, że nigdy nie wróci do poprzedniej figury. W dwa lata zeszła do upragnionej wagi. "Teraz mogę powiedzieć, że chudnąć to banał - utrzymać wagę i gubić małe 2 kg to wyzwanie!" - pisze na swoim profilu.
Ola nie poprzestała na ćwiczeniach dla własnego zdrowia i satysfakcji. Zarażona pasją przez swoją mamę, rozpoczęła własną karierę instruktorską. Obecnie prowadzi różne zajęcia fitness, m.in. treningi na trampolinach, podczas których pokazuje w jak świetnej jest formie. Od niedawna działa też jako trener personalny.
Powrót do zdjęć sprzed lat był dla niej bardzo trudny, a jeszcze cięższe upublicznienie ich. Jednak zależało jej, aby pokazać, że każdy sukces leży w naszych własnych rękach.
WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ.