Kasia Dziurska - najbardziej utytułowana polska zawodniczka bikini fitness chwali się figurą!

Kocha taniec, dopinguje koszykarzy, ale to w siłowni czuje się najlepiej. Kasia Dziurska opowiedziała nam jak wyglądała jej droga do sukcesu i dlaczego fitness stał się jej sposobem na życie.
Katarzyna Dziurska jest trenerką personalną, instruktorką fitness, tancerką, fotomodelką a także ambasadorką myfitness.pl. Jest również współautorką poradnika fitness - 'FitRewolucja w 4 krokach'.
<br>
<br>
Opowiedziała nam jak wyglądała jej droga do sukcesu (m.in. do zdobycia Mistrzostwa Świata w Fitness Figure Classic), jak radzi sobie z chwilami zwątpienia i co myśli, kiedy znajomi namawiają ją na piwo i czekoladę, bo przecież 'trener i tak tego nie zauważy'. Katarzyna Dziurska jest trenerką personalną, instruktorką fitness, tancerką, fotomodelką a także ambasadorką myfitness.pl. Jest również współautorką poradnika fitness - 'FitRewolucja w 4 krokach'.

Opowiedziała nam jak wyglądała jej droga do sukcesu (m.in. do zdobycia Mistrzostwa Świata w Fitness Figure Classic), jak radzi sobie z chwilami zwątpienia i co myśli, kiedy znajomi namawiają ją na piwo i czekoladę, bo przecież 'trener i tak tego nie zauważy'. www.instagram.com/kasia_dziurska
"Wszystko zaczęło się gdy miałam cztery lata. Byłam bardzo ruchliwym dzieckiem, lubiłam aktywność fizyczną, kiedy tylko słyszałam muzykę, nogi same porywały się do tańca."- wspomina Kasia i dodaje: "Z góry wiadome było, że nie będę siedziała w domu i bawiła się lalkami. W przedszkolu odbywały się zajęcia z rytmiki, na które zaprowadzili mnie rodzice. Prowadził je mój późniejszy trener tańca." archiwum prywatne Kasi Dziurskiej
Rytmika to był dla Kasi dopiero początek. 'Z czasem zapragnęłam tańczyć więcej i zapisałam się do szkoły tanecznej 'TAN' w moim rodzinnym mieście, Nidzicy' - opowiada. 
'Każdą wolną chwilę spędzałam w sali, na warsztatach, turniejach czy występach. Dobrze czułam się w różnego rodzaju przedstawieniach w przedszkolu czy później w szkole. Kontakt z publicznością sprawiał mi wielką frajdę. Niektóre dzieci mają do tego dar, inne się tego wstydzą. Ja widocznie należałam do pierwszej grupy. Publika mnie nie stresowała, lecz motywowała, a oklaski i entuzjazm sprawiał wiele radości. Po wielu latach spędzonych na parkiecie stwierdziłam, że to jest to, co chcę w życiu robić!' Rytmika to był dla Kasi dopiero początek. 'Z czasem zapragnęłam tańczyć więcej i zapisałam się do szkoły tanecznej 'TAN' w moim rodzinnym mieście, Nidzicy' - opowiada. 'Każdą wolną chwilę spędzałam w sali, na warsztatach, turniejach czy występach. Dobrze czułam się w różnego rodzaju przedstawieniach w przedszkolu czy później w szkole. Kontakt z publicznością sprawiał mi wielką frajdę. Niektóre dzieci mają do tego dar, inne się tego wstydzą. Ja widocznie należałam do pierwszej grupy. Publika mnie nie stresowała, lecz motywowała, a oklaski i entuzjazm sprawiał wiele radości. Po wielu latach spędzonych na parkiecie stwierdziłam, że to jest to, co chcę w życiu robić!' archiwum prywatne Kasi Dziurskiej
'Jednak przyszedł moment lekkiego wypalenia' - przyznaje Kasia i zaczyna opowiadać o swoich początkach jako zawodniczka bikini fitness:
'Pewnego dnia, przeglądając Facebooka wyskoczył mi profil jednej koleżanki z branży fitness. Zaczęłam przeglądać jej zdjęcia. Okazało się, że też jest instruktorką, trenerką, tancerką, ale przede wszystkim jest zawodniczką sportów sylwetkowych a mianowicie - bikini fitness. Było to połączenie ciężkiej pracy w siłowni (która towarzyszyła mi na co dzień, podczas pracy w klubie) z prezentacją na scenie. Stwierdziłam, że to byłoby dla mnie coś nowego, coś, z czego mogłabym mieć w życiu wiele satysfakcji i przede wszystkim - coś, co robię tylko dla siebie'.
'Jednak przyszedł moment lekkiego wypalenia' - przyznaje Kasia i zaczyna opowiadać o swoich początkach jako zawodniczka bikini fitness: 'Pewnego dnia, przeglądając Facebooka wyskoczył mi profil jednej koleżanki z branży fitness. Zaczęłam przeglądać jej zdjęcia. Okazało się, że też jest instruktorką, trenerką, tancerką, ale przede wszystkim jest zawodniczką sportów sylwetkowych a mianowicie - bikini fitness. Było to połączenie ciężkiej pracy w siłowni (która towarzyszyła mi na co dzień, podczas pracy w klubie) z prezentacją na scenie. Stwierdziłam, że to byłoby dla mnie coś nowego, coś, z czego mogłabym mieć w życiu wiele satysfakcji i przede wszystkim - coś, co robię tylko dla siebie'. www.instagram.com/kasiadziurska_trenerpersonalny
Cheerleaders Gdynia to dość liczna grupa dziewczyn, przez co nie zawsze łatwo było im umówić się na wspólne treningi. Jednak Kasia zaznacza: 'zawsze podchodziłyśmy do nich profesjonalnie i starałyśmy się, aby nasze show było na najwyższym poziomie. Nasza praca została doceniona i jako pierwszy zespół cheerleaderek z Europy pojechałyśmy do Stanów na zaproszenie Marcina Gortata na mecz NBA. Do tej pory byłyśmy tam trzy razy, a to już spore osiągnięcie'.
<br><br>
'Występowałyśmy również na parkietach Barcelony, Turcji, Rosji, Litwy, Niemiec, Węgier, a na co dzień  w Polsce, reprezentując zespół Asseco Gdynia. Miałyśmy swój udział w kilku programach TV, m.in. Got to Dance, You Can Dance, Pytanie na śniadanie, Dzień dobry TVN' - wylicza z dumą sportsmenka. Cheerleaders Gdynia to dość liczna grupa dziewczyn, przez co nie zawsze łatwo było im umówić się na wspólne treningi. Jednak Kasia zaznacza: 'zawsze podchodziłyśmy do nich profesjonalnie i starałyśmy się, aby nasze show było na najwyższym poziomie. Nasza praca została doceniona i jako pierwszy zespół cheerleaderek z Europy pojechałyśmy do Stanów na zaproszenie Marcina Gortata na mecz NBA. Do tej pory byłyśmy tam trzy razy, a to już spore osiągnięcie'.

'Występowałyśmy również na parkietach Barcelony, Turcji, Rosji, Litwy, Niemiec, Węgier, a na co dzień w Polsce, reprezentując zespół Asseco Gdynia. Miałyśmy swój udział w kilku programach TV, m.in. Got to Dance, You Can Dance, Pytanie na śniadanie, Dzień dobry TVN' - wylicza z dumą sportsmenka. www.instagram.com/cheerleadersgdynia
Kasia Dziurska podkreśla, że sport był cały czas obecny w jej życiu. 'Wiedziałam, że z nim chce związać swoją przyszłość. Studiując na AWF-ie robiłam kolejne uprawnienia, które mogły mi się przydać w późniejszym życiu. Jednymi z certyfikatów był tytuł trenera personalnego i instruktora fitness' - opowiada i dodaje: 
'Prowadziłam zajęcia fitness, zajęcia taneczne, a w międzyczasie zajmowałam się pracą z podopiecznymi. Pasja przerodziła się w pracę zawodową, więc każdy dzień rozpoczynałam z uśmiechem, bo nie ma nic lepszego niż robienie tego, co się kocha.' 
Kasia Dziurska podkreśla, że sport był cały czas obecny w jej życiu. 'Wiedziałam, że z nim chce związać swoją przyszłość. Studiując na AWF-ie robiłam kolejne uprawnienia, które mogły mi się przydać w późniejszym życiu. Jednymi z certyfikatów był tytuł trenera personalnego i instruktora fitness' - opowiada i dodaje: 'Prowadziłam zajęcia fitness, zajęcia taneczne, a w międzyczasie zajmowałam się pracą z podopiecznymi. Pasja przerodziła się w pracę zawodową, więc każdy dzień rozpoczynałam z uśmiechem, bo nie ma nic lepszego niż robienie tego, co się kocha.' www.instagram.com/kasiadziurska_trenerpersonalny
Kasia Dziurska niedawno na swój profil wrzuciła zdjęcie, na którym pokazuje jak bardzo zmieniła się jej sylwetka na przełomie lat. Ewidentnie widać, że Kasia bardzo mocno skupiła się na górnych partiach mięśniowych, a w szczególności plecach. Gołym okiem widać, że różnica jest ogromna, a ciężka praca przynosi efekty. 'Bądź motywacją dla samego siebie!  Nikt nie odbierze Ci efektów Twojej pracy a satysfakcja pozostanie do końca!' Tak Kasia motywuje swoich fanów pod zamieszczonym zdjęciem. Dodajmy, że już wkrótce trenerka znów powalczy o najwyższe laury podczas zawodów. Kasia Dziurska niedawno na swój profil wrzuciła zdjęcie, na którym pokazuje jak bardzo zmieniła się jej sylwetka na przełomie lat. Ewidentnie widać, że Kasia bardzo mocno skupiła się na górnych partiach mięśniowych, a w szczególności plecach. Gołym okiem widać, że różnica jest ogromna, a ciężka praca przynosi efekty. 'Bądź motywacją dla samego siebie! Nikt nie odbierze Ci efektów Twojej pracy a satysfakcja pozostanie do końca!' Tak Kasia motywuje swoich fanów pod zamieszczonym zdjęciem. Dodajmy, że już wkrótce trenerka znów powalczy o najwyższe laury podczas zawodów. www.instagram.com/kasia_dziurska
Początki były trudne. 'Nie znałam jednak w tym środowisku nikogo, z kim mogłabym się skonsultować i kogo mogłabym się poradzić. Na Facebooku, w jednej z dyskusji o zawodach wziął udział Akop Szostak. Odpowiedział mi na moje pytanie, potem na drugie, po czym napisał do mnie wiadomość prywatną. Przesłałam mu kilka swoich zdjęć. Stwierdził, że mam dobre geny, odpowiednią figurę i budowę ciała, którą stać na ciężki trening. Zaprosił mnie do wspólnych zajęć - głównie on-line - i od tego wszystko się zaczęło. Moje życie nabrało tempa. Narodziła się ambicja. Byłam zdeterminowana na sto procent'. 
<br>
<br>
Początki były trudne. 'Nie znałam jednak w tym środowisku nikogo, z kim mogłabym się skonsultować i kogo mogłabym się poradzić. Na Facebooku, w jednej z dyskusji o zawodach wziął udział Akop Szostak. Odpowiedział mi na moje pytanie, potem na drugie, po czym napisał do mnie wiadomość prywatną. Przesłałam mu kilka swoich zdjęć. Stwierdził, że mam dobre geny, odpowiednią figurę i budowę ciała, którą stać na ciężki trening. Zaprosił mnie do wspólnych zajęć - głównie on-line - i od tego wszystko się zaczęło. Moje życie nabrało tempa. Narodziła się ambicja. Byłam zdeterminowana na sto procent'.

Kasia Dziurska
Kasia Dziurska realizuje obecnie wiele projektów. Możemy podziwiać efekty licznych sesji zdjęciowych z jej udziałem, a także razem z nią ćwiczyć, dzięki nagranym profesjonalnym filmom instruktażowym. 
Jednak jak sama przyznaje: 'ja nie osiadam na laurach. To nie leży w mojej naturze. Ciągle chcę więcej, pracuję ciężej, mądrzej podchodzę do życia'.
Kasia Dziurska realizuje obecnie wiele projektów. Możemy podziwiać efekty licznych sesji zdjęciowych z jej udziałem, a także razem z nią ćwiczyć, dzięki nagranym profesjonalnym filmom instruktażowym. Jednak jak sama przyznaje: 'ja nie osiadam na laurach. To nie leży w mojej naturze. Ciągle chcę więcej, pracuję ciężej, mądrzej podchodzę do życia'. www.instagram.com/kasiadziurska_trenerpersonalny
Kasia jest współautorką poradnika, który jest dostępny w salonach Empik od 7 grudnia 2016 roku. Książka Kasia jest współautorką poradnika, który jest dostępny w salonach Empik od 7 grudnia 2016 roku. Książka "FitRewolucja w 4 krokach" to zbiór porad na temat treningu, diety, urody oraz relaksu i piękne zdjęcia fotografa gwiazd - Daniela Kopera (zdjęcie powyżej pochodzi z sesji). Zawodniczka bikini fitness w swojej części publikacji dzieli się z czytelnikami swoimi pomysłami na ćwiczenia. Daniel Koper
"Fitness stał się moim stylem bycia, nie obowiązkiem, ani łatką nadaną mi w social mediach" - mówi trenerka. "To jest mój wybór, moje życie i kieruje nim jak chce. Kocham to, co robię, przynosi mi to mnóstwo satysfakcji, bo wiem, że moja praca motywuje innych i z tego jestem najbardziej dumna". Daniel Koper
Motywacja od Katarzyny Dziurskiej! Motywacja od Katarzyny Dziurskiej! Daniel Koper
Kasia nie ukrywa, że zdarzały jej się chwile zwątpienia. Zdradza jednak sposoby jak sobie z nimi poradziła. 
'Wiele razy słyszałam namowy do porzucenia mojego nowego stylu życia, często byłam nakłaniana do zjedzenia czekolady czy napicia się piwa, bo przecież 'trener i tak tego nie zauważy'. Tylko, że ja nie robiłam tego dla trenera, a dla samej siebie. Wiedziałam, że pewnych reguł trzeba się trzymać i nie ma od tego odstępstw. 
Samozaparcie i chęć osiągnięcia wyznaczonego celu, przyniosły mi wiele sukcesów, między innymi dwukrotne Mistrzostwo Polski, Mistrzostwo Europy, Mistrzostwo i Wicemistrzostwo Świata, a także tytuł Fitness Motywatora 2015'. Kasia nie ukrywa, że zdarzały jej się chwile zwątpienia. Zdradza jednak sposoby jak sobie z nimi poradziła. 'Wiele razy słyszałam namowy do porzucenia mojego nowego stylu życia, często byłam nakłaniana do zjedzenia czekolady czy napicia się piwa, bo przecież 'trener i tak tego nie zauważy'. Tylko, że ja nie robiłam tego dla trenera, a dla samej siebie. Wiedziałam, że pewnych reguł trzeba się trzymać i nie ma od tego odstępstw. Samozaparcie i chęć osiągnięcia wyznaczonego celu, przyniosły mi wiele sukcesów, między innymi dwukrotne Mistrzostwo Polski, Mistrzostwo Europy, Mistrzostwo i Wicemistrzostwo Świata, a także tytuł Fitness Motywatora 2015'. archiwum prywatne Kasi Dziurskiej
Kiedy przyszedł czas matur, Kasia musiała się skupić na nauce i przestać tańczyć. 'Wyjechałam na studia do Trójmiasta i musiałam odnaleźć się w nowym dla mnie świecie' - tłumaczy trenerka. 
'Pewnego dnia na mojej uczelni, AWFiS Gdańsk, znalazłam ogłoszenie o naborze do zespołu cheerleaderek. Pomyślałam: czemu nie? To coś nowego, coś innego, ale ciągle związanego z tańcem! Po pomyślnym przejściu dwóch castingów, dostałam się do zespołu Cheerleaders Gdynia, z którym spędziłam sześć najlepszych lat swojego życia, nie tylko tanecznego. Szczere przyjaźnie, mnóstwo doświadczenia, setki pokazów i litry potu wylanego na parkiecie. Wspólne treningi, wyjazdy i pokazy sprawiły, że zostałyśmy jedną wielką rodziną.'
Kiedy przyszedł czas matur, Kasia musiała się skupić na nauce i przestać tańczyć. 'Wyjechałam na studia do Trójmiasta i musiałam odnaleźć się w nowym dla mnie świecie' - tłumaczy trenerka. 'Pewnego dnia na mojej uczelni, AWFiS Gdańsk, znalazłam ogłoszenie o naborze do zespołu cheerleaderek. Pomyślałam: czemu nie? To coś nowego, coś innego, ale ciągle związanego z tańcem! Po pomyślnym przejściu dwóch castingów, dostałam się do zespołu Cheerleaders Gdynia, z którym spędziłam sześć najlepszych lat swojego życia, nie tylko tanecznego. Szczere przyjaźnie, mnóstwo doświadczenia, setki pokazów i litry potu wylanego na parkiecie. Wspólne treningi, wyjazdy i pokazy sprawiły, że zostałyśmy jedną wielką rodziną.' archiwum prywatne Kasi Dziurskiej
Więcej o: