Przez miesiąc codziennie robiłam burpees. Co się zmieniło odkąd podjęłam wzywanie?

Postanowiłam podjąć się wyzwania i codziennie, od razu po przebudzeniu wykonywać burpees. Burpeesy to ćwiczenie, które nieźle daje w kość i potrafi mocno podkręcić metabolizm już od samego rana. Jak wyzwanie wpłynęło na mnie w ciągu miesiąca?
Burpees Burpees Pinterest

Czym jest burpees?

To jedno z najtrudniejszych ćwiczeń fitnessowych. Nie jest skomplikowane, ale wymaga włożenia dużej ilości energii w jego wykonanie. Przy tym ćwiczeniu pracują mięśnie całego ciała - nogi, rece oraz korpus. Dlatego warto je wykonywać, jako formę spalania tkanki tłuszczowej i wzmacniania mięśni. 

Burpees Burpees Karolina Brzuszczyńska

Jak wykonać burpees?

Stań w pozycji na baczność, następnie podskocz z rękami uniesionymi do góry. Wyląduj miękko na macie. Następnie schodząc w dój wyrzuć nogi do tyłu, miednicą dotknij podłogi i wróć do pozycji stojące, ponownie wykonując wyskok. 

Way of Blonde Way of Blonde Karolina Brzuszczyńska

Na czym polega wyzwanie?

Wyzwanie, którego się podjęłam polega na robieniu codziennie, od razu po przebudzeniu, burpeesów. Na początku zaczęłam od 10, później każdego dnia zwiększałam ilość o 2 powtórzenia. Ostatniego dnia wykonałam aż 68 burpeesów. 

way of blonde way of blonde Karolina Brzuszczyńska

Jak się czułam po takim wyzwaniu?

Rano zupełnie nie miałam energii i ochoty na poranne podskoki. Jedyne o czym marzyłam to pójść dalej spać. Jednak, jak już się zebrała to samo wykonanie ćwiczenia na początku było łatwe. 10 burpeesów to była dla mnie bułka z masłem, jednak z czasem robiło się coraz ciężej. Po pierwszym tygodniu mocno odczuwałam dokładane powtórzenia. Jednak plusem było to, że po takim intensywnym wysiłku czułam się rozbudzona i nie musiałam wypijać porannej kawy. 

Checkform Checkform Way of Blonde

Jakie przyniosło mi to efekty

Przede wszystkim to świetny rozruch przed pójściem do pracy. Aktywne rozpoczęcie dnia dawało mi takiego, energetycznego kopa, że w ciągu dnia wypijałam mniej kaw. W dodatku ćwiczyłam na czczo. Krótki, ale intensywny trening z burpees'ami sprawił, że zauważyłam delikatną zmianę w wyglądzie mojej sylwetki. Myślę, że poranna aktywność zostanie u mnie na dłużej. Może jednak nie będą to burpeesy i z pewnością nie 68, ale lekki rozruch z samego rana, jak dla mnie na plus! 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.