Piękna Hiszpania i jeszcze piękniejsze lekkoatletki. Joanna Jóźwik oraz Emilia Ankiewicz, do 22 listopada przebywały na Półwyspie Iberyjskim. Ciężką pracę, związaną z obozem przygotowawczym, przeplatały spacerami po uroczych, hiszpańskich ulicach. Polskie zawodniczki trenowały tam niezwykle ciężko, ale znalazły również odrobinę czasu na zwiedzanie oraz korzystanie z uroków miasta. Swój pobyt relacjonowały na bieżąco, na instagramowych profilach, gdzie publikowały zdjęcia, nie tylko z treningów.
Niestety rok 2017 nie był szczególnie udany, pod względem osiągnięć sportowych, ani dla Joanny Jóźwik, ani dla Emilii Ankiewicz. Polskie lekkoatletki zakończyły sezon bez większych oraz bardziej znaczących sukcesów. W szczególności zawiodła Jóźwik, która będąc faworytką, nie zdobyła złotego medalu mistrzostw Polski, a w Londynie nie weszła nawet do biegu finałowego o mistrzostwo świata.
Obie panie postanowiły postanowiły maksymalnie skupić się na swoich przygotowaniach do kolejnego sezonu tak, aby rok 2018 był dla nich bardziej udany. Najważniejszym wydarzeniem w przyszłym sezonie będą dla nich mistrzostwa Europy w Berlinie. Jóźwik ma zamiar być wówczas w tak dobrej formie, by poprawić swój wynik z 2014 roku.
Obóz lekkoatletek odbył się Segovii, mieście w środkowej Hiszpanii, w regionie Kastylia. Polki mocno trenują przed nowym sezonem, by już wkrótce móc cieszyć się coraz lepszymi wynikami sportowymi. "Wiem, że piątek większość z Was spędza inaczej, ale ja zaraz idę spać! Dwa treningi za mną, jutro kolejny dzień i mocne bieganie"- napisała Emilia pod zdjęciem na Instagramie.
Oprócz bardzo wymagających treningów, dziewczyny miały również czas wolny, podczas którego korzystały z uroków hiszpańskiego miasteczka. "Krew szatana wtłaczam w swe żyły"- napisała żartobliwie Emilia, popijając kawę.
Słoneczna pogoda oraz hiszpańskie otoczenie sprawiły, że mimo ogromnego wysiłku włożonego w treningi, lekkoatletki wracają do Polski z ogromną dawka motywacji oraz apetytem na niemałe sukcesy. "A może by tak ukraść tę pogodę i przywieźć do Polski?"- pytała Joanna.