Co jeść w podróży?

Nawet jeśli dbasz o linię na co dzień, w podróży pozwalasz sobie na fast foody, hot dogi ze stacji benzynowej czy wszelkiego rodzaju słodycze. Jak sobie radzić w takich sytuacjach? Wyjaśnia Jacek Bilczyński, trener i dietetyk.

Zabierz plastikowe pojemniki

Przygotowanie posiłków dzień wcześniej to oczywiście najrozsądniejsza metoda. Pozwala w pełni kontrolować jadłospis . Wystarczy zaopatrzyć się w plastikowe pojemniki i poświęcić kilkanaście minut wieczorem poprzedniego dnia na gotowanie. To rozwiązanie ma jednak również pewne wady. Po pierwsze - umożliwia przygotowanie jedzenia na maksymalnie 1-2 dni. Po drugie, czasem wyciągnie pojemników z jedzeniem może być źle widziane w towarzystwie.

Sałatki dietetyczne to zawsze dobry wybór

5 składników, które sprawią, ze sałatka cię utuczy

Najlepiej wybierać te z piersią kurczaka, wędzonym kurczakiem, tuńczykiem lub łososiem. Owoce morza, to też bardzo dobre rozwiązanie, pod warunkiem, że nie będą smażone. Najistotniejsze jednak, by unikać sosów, szczególnie białych, kremowych - ona zazwyczaj są na bazie majonezu i niosą ze sobą ogromną porcję pustych kalorii. Jeśli decydujemy się na sos, to najlepiej na bazie oliwy z oliwek i soku z cytryny, np. winegret.

Jeśli dostajemy sosy w saszetkach, zwróćmy uwagę na skład. Jeśli bazą jest olej słonecznikowy, warto skorzystać jedynie z połowy porcji. Jeśli jest taka możliwość, zamiast sosu wybierz dodatek w postaci oliwy z oliwek lub octu balsamicznego, to najbezpieczniejsze wyjście. Dobrze również unikać grzanek, tostów czy czosnkowego pieczywa, w większości to wysoko przetworzone pszenne produkty.

Jaką sałatkę wybrać? Przykład dobrej sałatki to sałatka grecka: warzywa, ser feta, oliwki, 1/2 porcji sosu winegret, ewentualnie odrobina orzechów. Na taką sałatkę czy sałatkę z warzywami i mozzarellą, możemy pozwolić sobie bez większych wyrzutów sumienia. Do sałatek warto dodać pół awokado, ono dostarczy zdrowych tłuszczy.

Co na obiad?

Co z obiadami ? Grillowana pierś kurczaka, indyka, grillowany łosoś lub chuda ryba, może być gotowana lub grillowana, to dobry wybór. Pamiętaj, że te same produkty w wersji smażonej to zupełnie inna, kaloryczna bajka. Wołowina w tego typu miejscach zwykle nie jest najlepsza jakościowo, zawiera dużo tłuszczu, więc lepiej ją omijać. Bezwzględnie powinniśmy unikać posiłków w panierce. Zwykle są smażone w głębokim tłuszczu, co bardzo podnosi ich kaloryczność.

Najlepsze dodatki to ryż brązowy, kasza gryczana ( zobacz, dlaczego warto ją jeść ) lub ryż dziki (najlepiej 3-4 łyżki stołowe). Jeśli danie podawane jest z ziemniakami lub białym ryżem, dobrze z tych dodatków zrezygnować, a w ich miejsce wybrać podwójną porcję warzyw.

Na stacji benzynowej omijaj hot dogi szerokim łukiem

Coraz więcej stacji benzynowych oferuje pełnoziarniste pieczywo z warzywami i chudą wędliną, rybą lub jajkiem. W tym przypadku należy zwrócić uwagę na ewentualne dodatki majonezu. On sprawia, że kaloryczność całej potrawy potrafi wzrosnąć nawet o kilkaset procent! Hot dog czy inne dania typu fast food to nie jest dobry wybór. Są to produkty wysoko przetworzone, naszpikowane chemią, poprawiającą ich trwałość, cukrem i solą. Nasza analiza hot doga ze stacji - zobacz!

Coś słodkiego

Jeśli mamy ochotę na deser , dobrze wybrać lody, te bez dodatków orzechów, czekolady i słodkich sosów. Najlepiej w postaci sorbetów. One zawierają sporo witamin, są orzeźwiające, a jednocześnie dość niskokaloryczne, gdyż praktycznie nie zawierają tłuszczu. Dobrą słodką przekąską może okazać się również owoc lub szklanka soku 100 proc. Należy jednak unikać ich po południu i wieczorem.

A co do picia ?

Woda mineralna z cytryną, zielona herbata, jednodniowy sok marchwiowy lub grejpfrutowy będą doskonałym wyborem. Jeśli mamy ochotę na kawę , nie ma powodów, by sobie jej odmawiać. Zamiast kalorycznej cafe latte , wybierz czarną czy ze spienionym, odtłuszczonym mlekiem. Koniecznie bez dodatków słodkich syropów. Dietetyczna cola, od czasu do czasu również nie będzie ogromnym grzechem, należy jednak pamiętać, że jej nadużywanie może zwiększać apetyt na słodycze.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.